wtorek, 15 grudnia 2015

#15 Szaro, buro i ponuro




W Szkocji pogoda aktualnie okropna. Już zapomniałam jak wygląda słońce. Gdy wychodzę rano do pracy jest ciemno. Gdy wracam do domu - jest ciemno. A w międzyczasie jest - szaro. To jest moment, gdy poczułam tęsknotę za latem...

Dlatego zrobiłam sobie mały deser, bezglutenowy i pełny "śladów" lata:) tym samym humor poprawiony:) Poniżej przepis.

Nigdy nie pamiętam poprawnej nazwy, ale dla mnie jest to "karambol":

Składniki:
  • owoce: dowolne, mogą być świeże lub mrożone, ja użyłam  jabłka i śliwki

Kruszonka:
  • 1 szklanka mąki bezglutenowej (ale może być również pszenna)
  • pół kostki margaryny
  • pół szklanki cukru (może być cukier puder)
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia

Wykonanie:
Mieszamy razem wszystkie składniki na kruszonkę do momentu uzyskania zbitej masy.  
Smarujemy blachę margaryną. 
Owoce myjemy, kroimy, układamy na blachę. Kruszymy i rozrzucamy ciasto po wierzchu. 
Nastawiamy piekarnik na 180 stopni. Czas pieczenia to między 40 a 60 minut. Kruszonka powinna być zarumieniona.

Najlepiej smakuje na ciepło z lodami:) 




Smacznego:)

   aga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz